Prapremiera filmu dokumentalnego PONARY NÓŻ W SERCE Koszalin 18.03.2017r.
Drodzy Członkowie i Przyjaciele Stowarzyszenia RODZINA PONARSKA!
W dniu 18.03.br. w siedzibie Biblioteki Publicznej w Koszalinie odbyła się prapremiera filmu dokumentalnego „Ponary nóż w serce”. Było to dla nas członków Stowarzyszenia i osób zaproszonych na film wielkie przeżycie.
Organizując pokaz zanim wysłałam zaproszenia do osób biorących udział w nagranym materiale przeprowadziłam wiele rozmów telefonicznych. Rozmowy ze świadkami tamtych strasznych wydarzeń z lat 1941-1944 to było kolejne cudowne doświadczenie i wielkie przeżycie. Rozmawiając z Nimi miałam świadomość, że są to osoby już wiekowe, ale ich światłość umysłów, pogoda ducha, radość życia i cudowna polszczyzna spowodowały, że byłam nie tylko organizatorem pokazu filmu. Wielokrotnie miałam wrażenie, że rozmawiam z kimś bardzo bliskim i doświadczam czegoś niezwykłego.
Wielu uczestników nagrania ze względu na odległość lub kłopoty z poruszaniem nie mogła uczestniczyć w pokazie filmu, ale bardzo aktywnie włączyła się w powiadamianie i zmobilizowanie swoich bliskich.
Dzięki wsparciu wielu osób takich jak Pani Alicja Michałowska z Lublina Pani Stanisława Kociełowicz ze Szczecina i moja Mama – Zofia Pawłowicz z Koszalina oraz dzięki obecności naszych rodzin, sąsiadów, znajomych i przyjaciół sala kinowa była niemal pełna. W pokazie filmu uczestniczyło około stu osób. Dużą część uczestników stanowili członkowie Stowarzyszenia, ale było też bardzo wiele osób niezwiązanych z tą „smutną kartą” naszej historii. Dla widzów spoza Stowarzyszenia film stanowił lekcję historii nieznanej. Wiele z tych osób nigdy nie słyszało o Ponarach lub wiedziało niewiele. Wszyscy oglądali film w wielkim skupieniu, a podczas projekcji panowała niesamowita cisza.
Dopiero kilka minut po zakończeniu projekcji byliśmy w stanie zacząć rozmawiać.
I wtedy uświadomiliśmy sobie, że to był bardzo ważny moment i ostatni czas, aby uwiecznić w filmie naocznych świadków tego co działo się w Ponarach. To bardzo smutne, że Ci ludzie już odchodzą.
Tak jak Pani Renata Buśko, która tak bardzo cieszyła się, że jako dzieci zamordowanych ojców, koleżanki i koledzy zamordowanych licealistów naoczni świadkowie tej strasznej zbrodni będą mogli przekazać swoją wiedzę potomnym poprzez obraz filmowy. Niestety nie doczekała premiery odeszła bowiem na wieczną wartę w dniu 2 lutego br. Ale Jej wiedza za pośrednictwem filmu żyje i będzie żyła tak jak słowa Pani Beaty Gulanowskiej-Gądek, które wypowiedziała pod koniec filmu „ Ponary to były ja nóż w serce”.
Tak jak pamiętamy o naszych bliskich, którzy zginęli w Ponarach tak też będziemy pamiętać świadków tamtych wydarzeń, a film będzie żywą lekcją historii.
Dziękuję wszystkim świadkom zbrodni Ponarskiej, którzy wzięli udział w filmie, dziękuję uczestnikom projekcji filmu w Koszalinie.
Barbara Bielec
Członek Stowarzyszenia Rodzina Ponarska
Koszalin
