100 Lecie urodzin Pani Heleny!

Mija właśnie 100 lat od urodzin śp. Heleny Pasierbskiej zd. Stempkowskiej, Wilnianki, która ukończyła gimnazjum PP Benedyktynek w Wilnie i Wydział Filologii Polskiej WSP w Gdańsku. W Wilnie była harcerką, łączniczką o pseudonimie „Nawoja” początkowo w Związku Walki Zbrojnej, a następnie Armii Krajowej. W czasie „Operacji Ostra Brama” była sanitariuszką.

Wraz z grupą młodzieży została uwięziona na kilka miesięcy w więzieniu na Łukiszkach. Wówczas obiecała sobie, że jak wyjdzie żywa z więzienia, to poświęci życie dla upamiętnienia tego, co się działo w więzieniu Łukiskim i na Ponarach. Po wielu przesłuchaniach została zwolniona. Jak obiecała, tak też zrobiła. Po wychowaniu dwóch synów i przejściu na emeryturę poświęciła się zbieraniu danych o Ofiarach Ponarskich, zarówno w archiwach litewskich i polskich jak wśród członków rodzin i przyjaciół. Zgromadzone informacje publikowała w formie książkowej. Na przełomie lat 80tych i 90tych nie było osób i instytucji zainteresowanych ich wydaniem. Niewielkie wsparcie otrzymała od Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Głównie wspierały Panią Helenę osoby prywatne. Jej cenne książki dokumentujące zbrodnię ponarską to: „Ponary Wileńska Golgota”, „Wileńskie Ponary”, „Ponary i inne miejsca męczeństwa Polaków z Wileńszczyzny w latach 1941-1944” oraz „Wileńskie Łukiszki”. Jest autorką kilkudziesięciu artykułów popularno-naukowych.
Przez kilkadziesiąt lat sprawa zbrodni ponarskiej była przemilczana z powodu obowiązującej poprawności politycznej. Bardzo trudno było uzyskać jakieś wsparcie lub choćby zrozumienie. Pisanie pism do różnych instytucji kończyło się niepowodzeniem. O ile zbrodnia w Katyniu była znana, o tyle zbrodnia w Ponarach z braku wiedzy i zmowy milczenia budziła niedowierzanie i niechęć do jej rozpowszechniania.

Po kilku latach samotnych zmagań Pani Helena, przyglądając się poczynaniom powstałej wcześniej Rodziny Katyńskiej, zdecydowała się na powołanie Rodziny Ponarskiej. Od 1994 roku, przez pierwsze lata byliśmy Samodzielnym Oddziałem Stowarzyszenia Straży Mogił Polskich na Wschodzie z siedzibą we Wrocławiu. W 2002 roku usamodzielniliśmy się i zarejestrowaliśmy Stowarzyszenie Rodzina Ponarska z siedzibą w Gdańsku, gdzie nadal jesteśmy. Rodzina Ponarska zrzesza członków rodzin, krewnych i kolegów, rówieśników Polaków – więźniów politycznych, zamordowanych w Ponarach w latach 1941-1944. „Wszyscy znają Katyń, ale mało kto wie o Ponarach, które też były miejscem kaźni wielu tysięcy Polaków” stale nam powtarzała Pani Helena.  Teraz, po wielu latach pozostało już niewielu członków rodzin i kolegów, a nasze grono zasilają osoby zainteresowane historią Kresów, a w szczególności zbrodni ponarskiej.
Pani Helena niestrudzenie pisała artykuły do prasy, jeździła po Polsce na spotkania organizowane głównie przez Kresowian, by mówić o tej tragicznej, a mało znanej zbrodni na Kresach II Rzeczypospolitej w czasie II Wojny Światowej. Tam znajdowała nowe osoby, które mogły dostarczyć jakieś materiały lub kontakty.

Inną formą działalności Stowarzyszenia, przy współpracy z Towarzystwem Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, czy Wilna i Grodna oraz Ziemi Wileńsko-Noworgódzkiej – było umieszczanie Tablic Pamiątkowych poświęconych Ofiarom Ponarskim głównie w Kościołach oraz na Cmentarzach. Każde odsłonięcie Tablicy wiązało się z Uroczystością w Parafii, w czasie której przekazywano jak najwięcej informacji o zbrodni. Powstało też kilka Pomników Ponarskich – ostatni w Gdańsku, już po śmierci Pani Heleny. W Polsce mamy już 37 miejsc upamiętnień Ofiar Zbrodni Ponarskiej, a na Litwie 4.

Niezbywalną zasługą Pani Heleny było doprowadzenie do całkowitej zmiany wyglądu miejsca upamiętnienia Polaków zamordowanych w Ponarach w 2000 r. To Jej interwencje u Pana Andrzeja Przewoźnika w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w sprawie starego już drewnianego Krzyża doprowadziły do powstania okazałej Kwatery Polskiej w Ponarach, której oficjalne otwarcie nastąpiło 22.10.2000 r. Niestety, Pani Helena nie uczestniczyła osobiście w tych uroczystościach, ale Stowarzyszenie reprezentowało 3 członków Zarządu.
Teraz już jest znacznie lepsza sytuacja, chociaż młodzież w szkołach jeszcze nie uczy się o zbrodni ponarskiej, tak jak o katyńskiej czy rzezi wołyńskiej. Czekamy jeszcze na ustanowienie oficjalnie przez Sejm Dnia Ponarskiego. Mamy już kilka filmów poświęconych zbrodni ponarskiej, a coroczne Uroczystości Ponarskie na Wileńszczyźnie, w Warszawie i Gdańsku przyciągają coraz więcej osób. Idąc za przykładem Pani Heleny wydajemy Broszury Ponarskie, które rozdajemy wraz z broszurami IPN przy różnych okazjach.

 

Pani Helena, jest nadal niestrudzoną „strażniczką pamięci” przez lata walczącą o ujawnienie prawdy o zbrodni ponarskiej w imię elementarnego poczucia sprawiedliwości, jest dla nas mentorką działania na rzecz upamiętnienia pomordowanych w Ponarach.

Pani Helena była odznaczona m.in. Złotym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, Krzyżem AK w Londynie, Orderem Kawaleria Polonia Mater Nostra Est.

Cześć Jej Pamięci!

 

 

Gdańsk, 15.12.2021 Maria Wieloch
Prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska

Show Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podaj poprawną odpowiedź !